Poranek dziesiątego marca nie zachęcał do jakiekolwiek aktywności na świeżym powietrzu. Było szaro, pochmurnie, kropił deszcz i dokuczał porywisty wiatr. Jednak nie przestraszyło to wolontariuszy, którzy od godziny szóstej rano uwijali się w olsztyńskim Parku Centralnym. Bo cóż znaczy pogoda, gdy tego dnia była do realizacji prawdziwa misja -
II Sztafetowy Bieg Kobiet.
- Przy organizacji imprezy tego typu jest dużo pracy – przyznaje Paweł Pszczółkowski, główny organizator – Przygotowania trwały kilka miesięcy. Jest to już jednak drugi bieg i zdobyte rok temu doświadczenie procentowało. Po raz kolejny w działania zaangażowała się rodzina, przyjaciele, wolontariusze. Również i w tym roku sponsorzy stanęli na wysokości zadania. – Cieszy mnie, że coraz więcej firm i instytucji kojarzy już Sztafetowy Bieg Kobiet i popiera jego ideę. Jestem za to bardzo wdzięczny i korzystając z okazji dziękuję jeszcze raz wszystkim – dodaje Paweł Pszczółkowski.
Pogoda jak kobieta...
Gdy w Parku pojawiają się pierwsze zawodniczki, zapomina się o wszystkich trudach. To jest tak, jakby nagle wiosenne słońce wyszło zza chmur i rozświetliło cały park. Porównanie jest zresztą jak najbardziej trafne, bo kapryśna pogoda w tym roku uraczyła nas nie tylko deszczem i wiatrem, ale również pięknym słoneczkiem dosłownie w chwili, gdy pierwsza zmiana sztafet ustawiła się na linii startu i czekała na wystrzał startera.
Tradycyjnie Bieg rozpoczęła rozgrzewka prowadzona przez Patrycję z Planety Formy :)
Cztery żywioły
Gdy 240 kobiet przybywa do Parku, jest to widok budzący zachwyt i uśmiech na twarzach. Niby ubrane są w sportowe stroje, ale jednak wyglądają odświętnie. Makijaż, uśmiechy, błyszczące oczy, często obok sportowych getrów i bluz zobaczyć można było przebrania jak z bajkowego balu. W tym roku kategorie nagród wzbogacono właśnie o najlepsze przebranie. To po prostu kobiece święto.
W tym roku nagrodzono również najlepiej przebraną drużynę ;)
Pozornie chodzi o bieg w sztafecie. Idea jest przecież prosta. Cztery kobiety tworzą drużynę, każda biegnie pętlę po parku, jedna po drugiej przekazując sobie pałeczkę. Jak to na zawodach – jest rywalizacja, wyścigi, oczekiwanie na wyniki, konkursy, nagrody, owacje. A jednak nie to jest tego dnia najważniejsze. Być w sztafecie to mieć wspólny cel i razem o niego walczyć. Charaktery kobiet są różne, tutaj jednak muszą ze sobą współgrać. I tak na pierwszą zmianę dostaje się kobieta – ogień, ale na drugiej potrzeba już konsekwencji i nieprzejednania kobiety – ziemi. Trzecia zmiana to woda – jak fala, która zmiata wszystko ze swojej drogi. Ostatnia to wiatr, z którym mknie się do mety jak na skrzydłach. Ta mieszanka różnych cech, jak dobrze skomponowany owocowy koktajl, łączy i buduje przyjaźnie. I jest zdrowa jak koktajl, bo aktywność na świeżym powietrzu, śmiech i szczypta adrenaliny to przecież samo zdrowie :)
Zachwycone głosy
Najlepsze oceny wystawiają tej imprezie same Uczestniczki. Zaraz po Biegu i jeszcze długo po nim pojawiały się komentarze pełne zachwytu i uznania. - Od dwóch lat wiosna zaczyna się dla mnie Sztafetowym Biegiem Kobiet. Zorganizowana z prawdziwie profesjonalnym zacięciem, gdzie doskonała organizacja pozwala poczuć się nam nie tylko biegaczkami spełniającymi się w nietuzinkowej rywalizacji, ale kobietami w każdym calu – opisuje Bieg Pani Ewa, biegaczka z drużyny „Nidzica Biega”. -Fantastyczna zabawa i atmosfera! Mimo wietrznej pogody udało nam się zająć super miejsce 8 na 60 drużyn, jesteśmy w pierwszej dziesiątce!!! Dziękuję dziewczyny za super zabawę - na gorąco relacjonowała Pani Dorota. - Na mnie największe wrażenie zrobił bufet prowadzony przez Panów. Same ciacha! Nie wiedziałam, czy częstować się słodkościami, czy jak najdłużej stać w kolejce i cieszyć oczy – żartuje kolejna uczestniczka Biegu.
Medal - motyl był różowym przedmiotem pożądania każdej z uczestniczek :) fot. FB Aura Centrum Olsztyna
Wsparcie z każdej strony
Głównym sponsorem została już po raz drugi Aura Centrum Olsztyna – jedno z najbardziej pro-kobiecych miejsc na mapie Olsztyna. Po niej pojawiały się kolejni Wspierający - Renault ALCAR, ALFA ELEKTRO, BRBK Barbara Kułakow i Wspólnicy Podatkowo-Księgowa Spółka komandytowa, DepilConcept, Planeta Formy, Gabinet Zdrowe Nogi, BIOETIQ, CHILLI Atelier Brafittingu, Wyspa Relaksu Centrum Masażu, Hotel Wileński, Beauty Back Roksana Milewicz, IQ Beauty Makeup Studio Sylwia Kwaśnik-Wiercińska, Cymes Olsztyn, DECATHLON, Hurtownia Kwiatów Dani, Kawiarnia Kofikada, Olsztyńskie Centrum Medycyny i Sportu Personal Trainers. Wszystkim należą się podziękowania. Medialnymi partnerami została Gazeta Wyborcza, Radio ESKA, MADE In Warmia&Mazury, Nasz Olsztyniak.
Z takim wsparciem musiało się udać! I oby ta wyzwolona kobieca energia towarzyszyła nam przez cały rok!
Najszybszymi kobietami okazały się zawodniczki ze sztafety „Pszczółkowski Team - Aniołki Pawełka”. Fot. „Nasz Olsztyniak”.